Mieszkaniec Zarszyna nad potokiem w lesie znalazł średniowieczną buławę gwiaździstą. Oddał cenny zabytek do muzeum

Ewa Gorczyca

Niezwykłego odkrycia dokonał podczas spaceru po lesie Bogdan Marszał z Zarszyna. Wypatrzył w ziemi nietypowy przedmiot, który okazał się głowicą buławy z brązu, używanej przez wojowników ruskich w XII i XII wieku.

Jak opowiada znalazca, wybrał się do lasu w kompleksie Nadleśnictwa Lesko.

- Schodziłem po urwisku nad leśnym potokiem - opisuje okoliczności odkrycia. - Fragment zbocza zerwał się, prawdopodobnie po wcześniejszych obfitych opadach. Ziemia w tym miejscu była świeża.

Jak mówi, zorientował się, że wypłukany przez wodę przedmiot to nie jakiś zwykły kawałek złomu, dlatego go zainteresował.

- Widać było, że jest ze szlachetnego metalu, brązu albo mosiądzu, pokryty zielonym nalotem

- opowiada.

Bogdan Marszał przyznaje, że na znalezisko natrafił już jakiś czas temu. Zabrał przedmiot do domu, z zamiarem zorientowania się, co to jest. Jednak nie zajął się tym od razu.

- Wyjechałem na kilka miesięcy do pracy w innym regionie Polski, potem zapomniałem - tłumaczy.

Dopiero niedawno postanowił zaspokoić swoją ciekawość. Przeszukując internet trafił na zagraniczny portal archeologiczny.

- Było tam zdjęcie identycznego przedmiotu - opowiada.