Mieszkaniec Krosna wygrał z policją. Nie musi płacić mandatu. Policyjny radar UltraLyte mógł mieć przestawiony celownik

Czytaj dalej
Fot. Tomasz Jefimow
Tomasz Jefimow

Mieszkaniec Krosna wygrał z policją. Nie musi płacić mandatu. Policyjny radar UltraLyte mógł mieć przestawiony celownik

Tomasz Jefimow

Po ponad rocznej batalii Piotr Witowski w krośnieńskim Sądzie Okręgowym usłyszał wyrok uniewinniający i nie musi płacić mandatu za przekroczenie prędkości.

Do spornego zmierzenia prędkości doszło w listopadzie 2016 roku. Piotr Witowski jechał krajową "28". Na odcinku, który przebiega przez Krosno, pomiędzy skrzyżowaniem ul. Podkarpackiej z ul. Czajkowskiego i Składową a skrzyżowaniem Podkarpackiej z ul. Grodzką i Wyszyńskiego namierzyli go policjanci krośnieńskiej drogówki.

Radar pokazał, że jechał 119 km na godz. przy ograniczeniu do 70 km na godz.

- Jechałem zgodnie z przepisami, tak samo jak i inne samochody obok mnie i za mną

- utrzymywał Piotr Witowski.

Krośnianin nie przyjął zaproponowanego mandatu: 300 zł i 6 punktów karnych. Postanowił w sądzie dowieść, że policjanci kontrolowali go w niewłaściwy sposób. Sprawa trafiła do Sądu Rejonowego w Krośnie.

W dalszej części artykułu:

  • jak Piotr Witowski walczył w sądzie o wygraną
  • dlaczego przegrał w pierwszej instancji i musiał złożyć apelację
  • co ustalił biegły powołany w drugiej instancji

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Tomasz Jefimow

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.