Mieszkaniec Czarnego walczy z systemem o emeryturę. Henryk Płaszczykowski zaufał sądowi, teraz ma kłopoty. Został bez pracy i pieniędzy

Czytaj dalej
Fot. Archiwum
Piotr Furtak

Mieszkaniec Czarnego walczy z systemem o emeryturę. Henryk Płaszczykowski zaufał sądowi, teraz ma kłopoty. Został bez pracy i pieniędzy

Piotr Furtak

Henryk Płaszczykowski z Czarnego zwolnił się z pracy, gdyż - jak twierdzi - nakłonił go do tego sędzia Sądu Okręgowego w Słupsku, który zapewniał go, że dzięki temu otrzyma emeryturę pomostową. Mężczyzna z pracy się zwolnił i... od dwóch lat walczy o emeryturę. Do tej pory bezskutecznie.

Z wypowiedzi sędziego z Wydziału Ubezpieczeń Społecznych w Słupsku wynikało, że jedynym warunkiem do otrzymania emerytury pomostowej jest zwolnienie się z pracy.

Ani ZUS, ani też kolejne sądy nie uznały jednak racji pana Henryka, argumentując to tym, że nie pracował w warunkach szczególnych ani dnia po 2008 roku.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Piotr Furtak

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.