Mieszkańcy wygrali ze spalarnią. Puszcza Notecka będzie ocalona
Radni Drezdenka jedną uchwałą unieważnili procedurę powstania spalarni na styku puszcz Noteckiej i Drawskiej. Pomogły protesty mieszkańców.
Jak informował inwestor, zakład gazyfikacji odpadów, czyli spalarnia, miał powstać w Starych Bielicach (gm. Drezdenko) na styku województw wielkopolskiego i lubuskiego. W samo serce Puszczy Noteckiej miały być zwożone niebezpieczne odpady z całej Europy. Miały, ale nie będą. Lokalna społeczność skutecznie zablokowała inwestycję. Spalarnia nie powstania.
Do urzędu gminy Drezdenko wpłynęło 6 tysięcy uwag. Wszystkie były negatywne. Mieszkańcy nie tylko Starych Bielic, ale także sąsiednich gmin opowiedzieli się jednomyślnie. Nie chcą, by w sąsiedztwie puszcz Noteckiej i Drawskiej powstała spalarnia. Oprócz wniosków kierowanych do burmistrza Drezdenka, protestowali także parokrotnie przed urzędem gminy. Ich głos nie odbił się od ściany. Dziś już wiadomo - zakład nie powstanie.
Gdzie jeszcze w Wielkopolsce w pobliżu miejsc cennych przyrodniczo mogą wkrótce powstać duże zakłady przemysłowe zagrażające środowisku? Tego dowiesz się z dalszej części artykułu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.