Mieszkańcy ul. Rybnej są bezradni. Od 2016 r. proszą o pomoc władze miasta... bezskutecznie
Pani Longina, właścicielka mieszkania w bloku przy ul. Rybnej 11, osobiście zgłosiła na internetowej policyjnej mapie zagrożeń, że podstacja transformatorowa zakładu energetycznego, znajdująca się tuż przy jej bloku, jest siedliskiem pijaków, narkomanów i chuliganów.
- Liczyłam, że policja zacznie się tu częściej pojawiać, a właściciel terenu, czyli zakład energetyczny, ogrodzi swój budynek, by nie był on denerwującą mieszkańców meliną - opowiada.
Niestety - jak mówi - policjanci nie odstraszyli ani pijaków, ani narkomanów. A energetycy, u których interweniowała, także terenu nie ogrodzili i - jak widać na zdjęciach - rzadko go też sprzątają.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.