Mieszkańcy: Pomocy! Rak nas truje, nie chcemy tego smrodu
W czwartek pod bramą składowiska odpadów w Kartowicach doszło do kolejnego protestu. Mieszkańcy domagali się całkowitej likwidacji obiektu.
- W Szprotawie nie ma gdzie ogłoszenia powiesić, bo całe powierzchnie zajmują klepsydry, a w niedziele na mszy ksiądz ogłasza po kilka zmarłych osób - grzmiał podczas czwartkowego protestu Jarosław Kuśmierek, ludzie zapadają na różne choroby, głównie układu oddechowego. Tu w powietrzu mamy całą tablicę Mendelejewa. Miasto leży w niecce i przy zachodnich wiatrach wszystko, co wydostaje się z tego składowiska, wdychamy.
Czytaj więcej:
- Cierpliwość lokalnej społeczności jest na skraju wyczerpania.
- Co o zarzutach szprotawian sądzi sama spółka?
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.