Miasto do przewietrzenia
Zielone korytarze to najpewniejszy sposób na pozbycie się smrodu z centrum miasta. Jednak korytarze napowietrzające to pewne ograniczenie przy planach urbanizacyjnych.
W stolicy rozgorzała właśnie dyskusja na temat tzw. klinów napowietrzających, a raczej ich niszczenia. To sprawia, że nad Warszawą coraz częściej wisi smog, a powietrze w centrum jest, delikatnie mówiąc, koszmarnej jakości. Zdaniem internautów to właśnie złe zagospodarowanie przestrzeni i terror deweloperów walczący o każdy skrawek terenu pod zabudowę.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.