Miasto Bydgoszcz zmieniło zasady przydziału mieszkań komunalnych, potencjalni najemcy mają prawo wyboru odpowiedniego lokalu
W Bydgoszczy na mieszkanie komunalne czekają 182 rodziny, a około 1.000 na lokal socjalny.
Do redakcji zgłosili się bydgoszczanie, którzy mieszkają od wielu lat w nieruchomości położonej niedaleko strugi Flis.
- Dostaliśmy wypowiedzenie, musimy do piątku (1 listopada) opuścić zajmowane pomieszczenia – skarżyli się wzburzeni bydgoszczanie. - To skandal! Jak można sprzedawać nieruchomość, w której jeszcze są ludzie? Nikt nam niczego nie zaproponował. Pomóżcie nam wstrzymać ten proces! Powiadomiliśmy już prokuraturę, CBA…
Administracja wyjaśnia
Trudno nie zareagować na taką prośbę, zwłaszcza, że od 1 listopada właśnie rozpoczyna się okres ochronny; do końca marca nie wolno przeprowadzać eksmisji na bruk. Zwróciliśmy się więc do Administracji Domów Miejskich z prośbą o wyjaśnienie sprawy.
- Nieruchomość, na którą składają się dwie działki, łącznie liczy sobie około 5000 metrów kwadratowych – wyjaśnia Magdalena Marszałek, rzecznik ADM. - Znajduje się tam trzylokalowy budynek (w którym obecnie mieszkają cztery osoby), a także dodatkowo, w złym stanie technicznym: dwa budynki gospodarcze, ziemianka, wiata oraz blaszany garaż.
Magdalena Marszałek tłumaczy, że budynek mieszkalny wymaga remontu. Wartość niezbędnych prac oszacowano na ok. 305 tys. zł.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.