Miało być tanie państwo? Cięcia pensji samorządowych to fikcja
Marcin Zasada
Od 1 lipca prezydenci miast mieli zarabiać o 20 proc. mniej. Do wyborów nie ma o tym mowy. Jarosław Kaczyński zapowiadał obniżkę pensji samorządowców jako odpowiedź na oczekiwania społeczeństwa. W praktyce ktoś się z nimi wyraźnie rozmija.
Od niedzieli 1 lipca prezydenci miast mieli zarabiać o 20 procent mniej, w myśl zapowiadanej przez PiS oddolnej budowy taniego państwa. Nowe przepisy okazały się fikcją. Na razie.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto?
Zaloguj się