MEN przesuwa pieniądze między gminami, ale daje wciąż za mało samorządom na oświatę
- Gminy z małymi szkołami dostaną w przyszłym roku więcej pieniędzy - obiecuje rząd. Problem w tym, że nie wszystkie się na to „załapią”.
Do konsultacji społecznych trafił rządowy projekt rozporządzenia, który zakłada, że samorządy ze szkołami, w których jest do 18 uczniów w klasie) będą otrzymywać w przyszłym roku wyższą subwencję oświatową. Kwotę subwencji oblicza się według specjalnego wzoru, a przelicznik może być bardziej lub mniej korzystny.
MEN przesuwa subwencję z dużych gmin do małych, a jej nie zwiększa. - To nie rozwiązuje problemu. Mówiąc kolokwialnie, od mieszania łyżeczką w herbacie nie przybędzie cukru. Na tę całą sytuację nakłada się jeszcze wzrost płacy minimalnej od 1 stycznia 2020 i konieczność wyłączenia z niej dodatku stażowego dla pracowników administracji i obsługi w oświacie. W rezultacie nożyce między środkami przeznaczanymi na oświatę z budżetu państwa a wydatkami na oświatę są coraz bardziej rozwarte. Sytuacja ta spowoduje w konsekwencji brak możliwości realizacji wielu niezbędnych inwestycji...
Czytaj więcej w pełnej wersji artykułu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.