Z zawodu kucharz, miłośnik przyrody, fotograf amator. - Te drogi zbiegają się na moim blogu - mówi Maksymilian Przybylski z Kielc.
Izabela Mortas
Jego przepisy są wyjątkowe - tworzy je ze składników, które sam odkrywa. Kielczanin Maksymilian Przybylski opowiada o swojej pasji.
Tak samo jak gotowanie kocha naturę i fotografię. Wszystko łączy na swoim blogu „Max gotuje z natury”, na którym dzieli się z czytelnikami oryginalnymi pomysłami inspirowanymi sezonowymi produktami, odkrytymi przyprawami z dzikich roślin.---
Co gotuje? Przeczytajcie o jego niezwykłych odkryciach.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się