Matura jak lekcja życia. Teraz można z niej wyciągnąć ważne wnioski na przyszłość
Matura 2020 przechodzi do historii. Przeprowadzana podczas epidemii i reżimie sanitarnym była egzaminem nie tylko dla uczniów, ale też dla dyrektorów szkół.
- Zrozumiałam, że nie ma co kurczowo trzymać się swoich planów, ale trzeba być otwartym na zmiany. To dla mnie najważniejsza lekcja. Ale najbardziej cieszę się, że już po wszystkim - mówi Ania, tegoroczna maturzystka z Bydgoszczy.
I trudno się dziwić, ponieważ tegoroczny egzamin dojrzałości nie dość, że przesunięty o ponad miesiąc z powodu pandemii, to jeszcze przeprowadzany był w reżimie sanitarnym.
Tegoroczny egzamin dojrzałości nie dość, że przesunięty o ponad miesiąc z powodu pandemii, to jeszcze przeprowadzany był w reżimie sanitarnym. Organizacja egzaminów była sporym wyzwaniem. Maturę poprzedziły szkolenia online nauczycieli i uczniów.
- Cieszymy się, że matury zakończyły się szczęśliwie – mówi Aldona Sobień, dyrektor VIII LO w Bydgoszczy. - Wszystkie procedury, zarówno te zawsze obowiązujące na egzaminach maturalnych, jak i te związane z epidemią koronawirusa zostały dopełnione. Młodzież była bardzo zdyscyplinowana, stosowała się do wszystkich zaleceń, byliśmy wręcz pod wrażeniem.
Czytaj więcej w pełnej wersji artykułu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.