Mateusz Olejarka, skrzydłowy Stali Rzeszów: Na każdym treningu trzeba udowadniać swoją wartość
- Jeszcze nie jestem gotowy na 90 minut gry - mówi Mateusz Olejarka, skrzydłowy Stali Rzeszów.
Bez wątpienia był to twój najlepszy mecz w barwach Stali Rzeszów...
Przede wszystkim był to pierwszy mecz w takim wymiarze czasowym. Dostałem szansę i uważam, że rozegrałem dobre zawody. Cieszy mnie to, bo też pierwszy raz miałem okazję zagrać przed własną publicznością.
Kontuzje ciebie nie omijały i miałeś sporo przerw w treningach. Na ile jesteś przygotowany do gry?
Tak, żeby dawać z siebie 100 procent, to na ten moment jeszcze nie jestem gotowy, aby zagrać pełne spotkanie, tylko pewnie jakieś 60-70 minut. Im bliżej końca, tym nogi już są cięższe i nie pozwalają na wszystko. Cały czas jednak ciężko pracuję, również indywidualnie z trenerami i myślę, że z każdym kolejnym meczem będzie coraz lepiej.
W dalszej części rozmowy przeczytasz m.in. o:
- meczu z Pogonią Siedlce
- współpracy z Damianem Sierantem
- tatuażach
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.