Mateusz Masłowski: Wygrana potrzebna była jak tlen
- Przed meczem z Jastrzębiem trener powiedział, że jeśli wygramy, to mamy wolny poniedziałek. To była dodatkowa motywacja, dodatkowy bonus. Czyli mamy historyczne dwa dni wolnego... - uśmiecha się MATEUSZ MASŁOWSKI, libero Asseco Resovii.
Jastrzębie pokonane. Gratulacje!
Dziękujemy. Nareszcie! Tak można powiedzieć. W tamtym roku ani razu nie udało nam się wygrać z Jastrzębskim Węglem. Ja osobiście miałem bilans z tą drużyną 0:6, zero zwycięstw i sześć porażek. To sobotnie zwycięstwo cieszy podwójnie, zwłaszcza, że po przegranych z Zaksą i Skrą nie byliśmy w dobrej sytuacji.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.