Masowe L4 w policji w Kujawsko-Pomorskiem. „Nie ma już komu jeździć w patrolach”

Czytaj dalej
Fot. Szymon Starnawski
mc, red

Masowe L4 w policji w Kujawsko-Pomorskiem. „Nie ma już komu jeździć w patrolach”

mc, red

Puste komisariaty, masowe zwolnienia chorobowe i strach przed skoszarowaniem w stolicy na 11 listopada. Sytuacja w policji jest dramatyczna. A szef KGP oferuje tysiąc złotych każdemu, kto przyjdzie do pracy 11 listopada.

- W komisariacie w Koronowie został tylko komendant i reszta kierownictwa, w Bydgoszczy-Śródmieściu cała prewencja nie wychodzi na patrole, bo wszyscy na „liściach”, w ruchu drogowym może zostało ze 20 proc. stanu - mówi jeden z bydgoskich policjantów. Informację przekazał w poniedziałek wieczorem.

Z naszych informacji wynikało, że np. w komisariacie na bydgoskim Błoniu nie zostało wczoraj ani jednego policjanta z pionu prewencji. Wszyscy poszli na zwolnienia lekarskie. W samym OPP oddziale prewencji policji) KWP w Bydgoszczy L4 miało przedstawić około 200 policjantów. Tę informację policja dementuje.

Więcej o dramatycznej sytuacji w policji w regionie - w dalszej części artykułu.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
mc, red

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.