Będą tęczowe flagi, muzyka i - jak mają nadzieję jego organizatorzy - mnóstwo radości. Jutro w centrum przejdzie pierwszy w historii stolicy Podlaskiego marsz równości.
W paradzie będą szły osoby nieheteronormatywne, ale również ich przyjaciele, rodzice. No i tacy, których niby to nie dotyczy, ale swoją obecnością chcą pokazać, że wszyscy ludzie są równi. I wolni. I wszyscy powinni mieć takie same prawa.
Białostocki marsz równości wspomogą również tęczowi z innych miast. Już zapowiadają, że na pewno przyjadą. Prawdopodobnie pojawi się również ktoś znany z telewizji, prasy. Takie głosy przecież też się liczą.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.