Marek Masalski: "Polityka rządu bardziej niż pracujących, wspiera tych, którzy nie chcą pracować"
Jak wpłynęła pandemia koronawirusa na rynek pracy? Jakie zawody są najbardziej poszukiwane w woj. podlaskim? Dlaczego bardziej niż liczbą zarejestrowanych bezrobotnych, powinna nas niepokoić liczba tych, którzy nawet nie szukają pracy? O tym w rozmowie z Markiem Masalskim, psychologiem pracy i współwłaścicielem spółek grupy „Łączy Nas Praca”.
Czym jest projekt „Łączy Nas Praca”? To super-firma?
To nie firma, ale marka. To grupa spółek (aktualnie sześciu) specjalizująca się we wspomaganiu innych firm w zakresie polityki personalnej, a w szczególności rozwiązań dotyczących zatrudniania i rekrutacji zarówno pracowników wykonawczych jak również specjalistów i menadżerów na rynku lokalnym i zagranicznym. Na przestrzeni lat współpracowaliśmy z setkami klientów z prawie wszystkich branż.
Trwa właśnie Euro 2020. Fanów futbolu z całego świata łączy piłka nożna. Was połączyła praca. W jakim sensie?
Łączymy specjalizacje w zakresie polityki personalnej zmierzającej do budowy wysokich standardów. Agencja pracy tymczasowej, rekrutacja personelu, szkolenia kompetencji zawodowych i osobistych, doradztwo w zakresie zarządzania firmą i personelem oraz strategii marketingowych, zatrudnianie cudzoziemców… Każdy kolejny projekt wymagał trochę innych kompetencji, innych sposobów funkcjonowania. Tak powstawały kolejne spółki, a każda specjalizuje się w innej dziedzinie.
Co ma wyjątkowego do zaoferowania grupa „Łączy Nas Praca”?
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.