Joanna Pluta

„Mamma Mia!”, czyli o tym, jak potężną bronią może być nostalgia. I muzyka

Pierwsza część „Mamma Mia!” zarobiła ponad 600 mln dolarów, czy sequel ma szansę pobić ten rekordowy wynik? Fot. kadr ze zwiastuna Pierwsza część „Mamma Mia!” zarobiła ponad 600 mln dolarów, czy sequel ma szansę pobić ten rekordowy wynik?
Joanna Pluta

„Mamma Mia!”, film, który trafił do kin w 2008 roku, porwał do wspólnego tupania nóżką miliony widzów na całym świecie. Dziw bierze, że twórcom hitu potrzebna była aż dekada, by wydać na świat jego kontynuację. Czy powtórzy sukces poprzednika?

Muszę uczciwie przyznać: „Mam­ma Mia!” w ogóle mnie nie kręci. Nie kręci mnie też „Mamma Mia: Here we go a­gain!”, czyli jego sequel, który dziś wchodzi do kin. Wiem, że jestem w mniejszości, ale dla mnie to kolejna komedia romanty­czna, tyle że ubrana w lekkostrawny płaszczyk współczesnego musicalu. To połączenie sprawia, że kompletnie tego nie kupuję.

Musical, Grecja, lato, ABBA... W czym tkwi sekret nowego filmu?

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Joanna Pluta

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.