Małgorzata Warda: Pisząc powieści, próbuję oswoić zło
Dzieckiem łatwo jest manipulować. Ono jest przyzwyczajone do pewnego rodzaju hierarchii. Dziecku mówi się, co ma jeść i kiedy, kiedy może włączyć, czy wyłączyć telewizor. Dla dziecka pewne rzeczy nie są nie do przyjęcia, jak byłoby to dla dorosłego - mówi Małgorzata Warda, pisarka.
Rocznie w Polsce znika kilkanaście tysięcy ludzi. Historia Nadii, jaką opisujesz w swojej najnowszej książce „Dziewczyna z gór” to jeden z takich przypadków?
Pytasz, czy to autentyczna historia? Nie. Ale żeby ją napisać, musiałam zgłębić ten temat i mówiąc szczerze, w zaginięciach jest coś, co mocno mnie porusza.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.