Makabryczny wypadek w toruńskiej mleczarni. Okoliczności dramatycznego zajścia w zakładzie OSM Łowicz

Czytaj dalej
Fot. Grzegorz Olkowski
Małgorzata Oberlan

Makabryczny wypadek w toruńskiej mleczarni. Okoliczności dramatycznego zajścia w zakładzie OSM Łowicz

Małgorzata Oberlan

Pan Dariusz w mleczarni przy ul. Chrobrego pracował od 9 lat. Dlaczego z 16 na 17 sierpnia wszedł do „paleciarki”? Teraz walczy o życie i zdrowie w szpitalu.

- Mąż jest po trzech operacjach, w stanie krytycznym. Leży na oddziale intensywnej terapii szpitala na Bielanach. Nadal jest w śpiączce farmakologicznej. Lekarz mówi, że coś go w maszynie przygniotło - relacjonuje pani Jolanta, żona pracownika mleczarni. - Miesiąc temu zapowiedział mi, że chce odejść z tej pracy. Narzekał na niskie zarobki, ogólne dziadostwo i stare maszyny. „Zobaczysz, w końcu komuś coś się stanie” - powtarzał. I stało się...

Świadków dramatu brak?

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Małgorzata Oberlan

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.