Janusz Kubik
Trybuna spowita w czerwień, a w tle flagi, szturmówki, portrety Marksa, Lenina i przywódców bratnich państw i partii komunistycznych. Tak wyglądało święto 1 Maja, największy propagandowy spektakl PRL-u, nazywany „imieninami komunizmu”, ze starannie wyreżyserowanym pochodem, podzielonym na kolumny, oddziały, z mnóstwem rekwizytów.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się