Maj 1988. To była wiosna Solidarności

Czytaj dalej
Barbara Madajczyk-Krasowska

Maj 1988. To była wiosna Solidarności

Barbara Madajczyk-Krasowska

Przemilczanie tego strajku w oficjalnych mediach spowodowało, że po 30 latach pamiętają o nim tylko nieliczni. Strajk nie skończył się sukcesem, ale nie był też klęską. Być może bez niego nie reaktywowano by Solidarności.

„Nowa Huta!”... skandowano. „Jutro, pojutrze, żądam od was solidarnej postawy wobec Nowej Huty” - odpowiadał Lech Wałęsa.
Był 1 maja 1988 roku. Na dziedzińcu kościoła św. Brygidy, po mszy, przywódca Solidarności Lech Wałęsa spotykał się z ludźmi na schodach plebanii. W tym dniu na placu przy plebanii zgromadziło się więcej osób niż zwykle, oczekiwali, że coś się wydarzy; dominowała atmosfera solidarności ze strajkującymi, od kilku dni, w podkrakowskiej Hucie, noszącej tak jak Stocznia Gdańska imię Lenina.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Barbara Madajczyk-Krasowska

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2023 Polska Press Sp. z o.o.