Katarzyna Kachel

Magdalena Tulli: Gdybym chciała się leczyć pisaniem książek, nie dałoby się ich czytać

Tulli: Pisarz dźwiga trochę bardziej świadomie niż przeciętny obywatel.  Ma lepszy kontakt z własnym doświadczeniem Fot. A. Błachut/ Znak Literanova Tulli: Pisarz dźwiga trochę bardziej świadomie niż przeciętny obywatel. Ma lepszy kontakt z własnym doświadczeniem
Katarzyna Kachel

Proszę mi pokazać osobę, której przeszłość ani trochę nie ciąży? Mnie też. Czy będziemy w tej rozmowie udawać, że życie człowieka jest wolne od doświadczenia dźwigania ciężarów. I że czasami trzeba przeżyć bez miłości? - pyta pisarka Magdalena Tulli.

- Kiedy skończyłam czytać „Włoskie szpilki”, przemknęło mi przez głowę, że takich książek nie powinno się pisać.

- A to dlaczego?

- Bo bolą.

- Wiem, że niektórzy ludzie właśnie tak czytają. Ale że nie powinno się pisać? Można nie czytać, to w zupełności wystarczy. Zwykłe wydanie codziennej gazety jest pełne okropnych wydarzeń, o wiele cięższych od tej historii. Literatura nie jest zapisem tego, co się stało. A opowieści o bezproblemowym wiecznym szczęściu nudziłyby nas śmiertelnie. Bo tym, co nas naprawdę interesuje, są problemy.

- Problemy samotnej i odtrąconej dziewczynki, której życie nie tak powinno się wydarzać. Nie mam co prawda takiej historii...

W pozostałej części tekstu przeczytasz:

  • Czy dramat dziecka jest doświadczeniem uniwersalnym?
  • Skąd w pani tak silna potrzeba przynależności?

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Katarzyna Kachel

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2023 Polska Press Sp. z o.o.