Magdalena Hawryła: W Izraelu stresu było więcej
- Popełniłyśmy kilka błędów, ale było ich już znacznie mniej niż w poprzednich meczach – mówi Magdalena Hawryła, środkowa Developresu SkyRes Rzeszów, który po wygranym dwumeczu z izraelskim Hapoelem Kfar Saba awansował do 3 rundy kwalifikacji siatkarskiej Ligi Mistrzyń.
Było trochę nerwów w Izraelu, ale u siebie uwinęłyście się bardzo szybko...
Jesteśmy bardzo szczęśliwe, bo awans do kolejnej rundy był naszym celem. Byłyśmy bardzo skoncentrowane, bo chciałyśmy wygrać bardzo szybko 3:0 i udało się. Mecz w Izraelu był naszym pierwszym mecz na wyjeździe, zagranicą i tego stresu na pewno było więcej. Ale teraz wszystko wróciło do normy i stres był mniejszy. Byłyśmy skupione na swoich akcjach i dlatego to wszystko wyglądało już trochę lepiej.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.