Mądrość i Szkoda. Komentarz redaktora Tomasza Malety

Rewolucji drogowej, która w ostatniej dekadzie dokonała się na białostockich ulicach, niekiedy przytrafiały się absurdy. Tak było w przypadku wieloletniego braku ekranu akustycznego domu przy zbiegu Piasta i Piastowskiej czy w pierwszej fazie wprowadzenia buspasów na ul. Sienkiewicza.

Rodziło się pytanie o sens o takiego rozwiązanie na ulicy, gdzie dosłownie co sto metrów jest skręt w prawo i braku buspasa na odcinku od dawnego urzędu pracy do Złotej, który rekompensowano zakazem lewoskrętu z Sienkiewicza w Złotą. Braki te zostały do dziś, inne miasto załatało. Wydawało się też, że wyciągnęło wnioski na przyszłość. Tymczasem patrząc na to, co dzieje się na skraju przebudowanej Wiosennej i Kawaleryjskiej nauka poszła w pobliski las.