Maciej Maślany, piłkarz Korony Rzeszów: Naszym celem jest awans do 3 ligi
Początek sezonu był dosyć trudny dla Korony Rzeszów. Faworyt 4 ligi podkarpackiej grał poniżej oczekiwań i skończyło się zmianą trenera. - Byłem zaskoczony zwolnieniem trenera Szymczaka - mówi piłkarz Korony, Maciej Maślany.
Dla wielu od samego początku jesteście faworytem ligi. To przeszkadza?
Wychodząc na boisko nikt z nas nie odczuwa presji faworyta. Skupiamy się na każdym meczu, myśląc tylko o wygranej. Patrząc na zawodników jakimi dysponujemy, można nas nazywać faworytami jednak liczy się to, co pokazujemy na boisku.
W ostatnich meczach idzie chyba całkiem nieźle, można mówić, że się przełamaliście?
Nikt nie wpada w hurraoptymizm. Przed nami jeszcze wiele ciężkich meczów, do których musimy podchodzić z chłodna głową.
Zaskoczyła cię zmiana trenera w waszym klubie?
Przygotowywaliśmy się do meczu z Czarnymi Jasło, a pod koniec tygodnia okazało się że trenera Szymczaka już z nami nie będzie. Tak, byłem zaskoczony.
W dalszej części rozmowy m. in. o:
- formie Piasta Tuczempy
- atmosferze w drużynie
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.