Maciej K. prowadził policję nocą na miejsce zbrodni nad jezioro. Potem przyznał się do udziału z zbrodni
Wyrok w sprawie zbrodni na 15-letniej Klaudii i 23-letniej Patrycji z Barcina może zapaść już w październiku. Dwóm oskarżonym grozi nawet 25 lat więzienia.
- Brzeg był zarośnięty gęstą trzciną, do wody prowadziła wąska ścieżka. Wyglądało na to, że ktoś tamtędy chodził - mówił wczoraj w Sądzie Okręgowym jeden ze strażaków, który na początku sierpnia 2016 roku uczestniczył w akcji wydobywania z jeziora Wiecanowskiego ciał dwóch kobiet.
Drugi wezwany na wczorajszą rozprawę strażak, potwierdził zeznania kolegi. Z nocnej akcji w rejonie Chałupsk pod Mogilnem zapamiętał tez, że zwłoki dryfowały na powierzchni wody zwrócone twarzami do dołu.
Czytaj więcej w dalszej części artykułu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.