Ma mocną głowę, choć nie pije. Za to „główkuje”. By inni mogli lepiej żyć

Czytaj dalej
Fot. Klaudia Stryszowska
Grażyna Starzak

Ma mocną głowę, choć nie pije. Za to „główkuje”. By inni mogli lepiej żyć

Grażyna Starzak

Z taką techniką możesz iść do cyrku, a nie na boisko - usłyszał od trenera Michał Stryszowski. Kariery jako piłkarz nie zrobił, ale zmotywowany słowami księdza Stryczka, postanowił zadbać o swój talent. Dziś bije rekordy w podbijaniu futbolowej piłki. W ten sposób pomaga chorym dzieciom

Lat 43. Waga piórkowa. Drobna postura i mocna głowa. Tak najkrócej można przedstawić Michała Stryszowskiego z podkrakowskich Rzeszotar. Jest abstynentem, choć ma mocną głowę. Jego hobby to bicie rekordów w podbijaniu futbolowej piłki. „Główkuje”, żeby pomóc chorym dzieciom. Najnowszy pomysł Michała to żonglowanie w miejscach znaczących dla dziejów Polski.

Czytaj więcej:

  • Z jaką fundacją współpracuje Michał Stryszowski?
  • Czy akcja „Główkujemy po Europie” odniosła sukces?

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Grażyna Starzak

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.