Lubuskie. Brakuje pielęgniarek w szpitalach, więc trzeba zmniejszać liczbę łóżek
- Pomysł, by więcej pielęgniarek przypadało na odpowiednią liczbę łóżek pacjentów jest dobry. Tylko wykonanie słabe, bo skąd tych pielęgniarek nabrać? - mówi Renata Tarczyłło z Zielonej Góry. - I porobiło się tak, że pacjent zamiast zyskać, traci...
Pielęgniarek musi być więcej na oddziałach, by mogły odpowiednio zająć się pacjentem. Kto by się z tą tezą nie zgodził?! Sęk w tym, że niewiele pań, a jeszcze mniej panów wybiera taki zawód. I jest problem...
- Po 38 latach pracy dostaje na rękę 3,2 tys. zł. Na to składa się pensja zasadnicza i wysługa lat - mówi jedna z pielęgniarek w Zielonej Górze. - Zamiast usprawnić pracę pielęgniarek, zabierane są łóżka, by dostosować się do przepisów. Jak zwykle odczuje to pacjent, który będzie musiał czekać do leczenia w dłuższych kolejkach.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.