Łódzkie archiwum X na tropie zbrodni. Wśród ofiar uczennice i policjanci
Coraz częściej na jaw wychodzą szczegóły zbrodni sprzed wielu lat. W rozwiązywaniu zagadek pomaga nie tylko dociekliwość policjantów, ale także postęp nauki
Zatrzymanie w Krakowie Roberta J., który miał na przełomie 1998 i 1999 roku zamordować i obedrzeć ze skóry 23-letnią studentkę, było możliwe nie tylko dzięki żmudnej pracy policjantów. Pomogli także naukowcy, którzy jako pierwsi na świecie przeprowadzili badania 3D fragmentów skóry ofiary. Pozwoliło to ustalić, w jaki sposób zadawano dziewczynie ciosy i powiązać to z umiejętnościami wyszkolonego w sportach walki Roberta J. Spektakularne zatrzymanie „Kuśnierza” to jedna z wielu spraw, którymi zajmują się archiwa X w polskich komendach.
Tajemniczymi zbrodniami, których sprawców nigdy nie wykryto, zajmuje się też czteroosobowy zespół w Łodzi. Działa od 2008 roku i wziął pod lupę już ponad sto zbrodni z woj. łódzkiego, które nie przedawniły się, a więc zostały popełnione w ciągu minionych 40 lat.
Czy istnieje zbrodnia doskonała? Które zbrodnie sprzed lat analizuje łódzkie archiwum X?" O tym przeczytasz w zamkniętej części artykułu
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.