Libijczyk z lewym dowodem chciał płynąć do Skandynawii. Codzienność funkcjonariuszy z Morskiego Oddziału Straży Granicznej
Kilkoro cudzoziemców przebywających nielegalnie w Polsce zatrzymali tylko jednego dnia funkcjonariusze z Morskiego Oddziału Straży Granicznej. - Wśród nich był mężczyzna, który posługiwał się fałszywym dowodem osobistym. Jako obywatel Belgii chciał z Gdańska popłynąć do Szwecji - mówi kpt. SG Andrzej Juźwiak z Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku.
Te zatrzymania to jednak tylko wierzchołek góry lodowej. W ręce pograniczników co roku wpadają dziesiątki obcokrajowców, którzy nie mają prawa do tego, by przebywać czy pracować w naszym kraju. - Wielu z nich posługuje się fałszywymi, a czasem i kradzionymi dokumentami - słyszymy od funkcjonariuszy.
W materiale m.in.:
- na co zwracają uwagę strażnicy graniczni?
- kiedy wydaje się decyzje zobowiązujące do powrotu do swojego kraju?
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.