Lasy płoną jak pochodnia. Do piątku może być gorzej
Pomijając sierpniowa nawałnicę 2017 roku, miniony wtorek zapisał jedną z najczarniejszych kart w historii Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu. W 18 pożarach spaliło się blisko 49 hektarów lasów.
Leśnicy gasili również 3 pożary na gruntach prywatnych. Z powodu silnego wiatru w akcji nie mogły uczestniczyć samoloty gaśnicze Lasów Państwowych.
- Tak dramatycznie, jeśli chodzi o pożary, nie było od 15 lat - przekonuje Olga Ciemnoczołowska, rzecznik RDLP w Toruniu. - W trzystopniowej skali zagrożenie pożarowe jest duże, czyli najwyższe. Płomienie tak łatwo panoszą się po lasach, bo sprzyja im aura - jest bardzo sucho, wilgotność ściółki spada poniżej 10 procent.
Jak bardzo poważne pożary z ostatnich dni podsumowują strażacy? Jaka sytuacja panuje w lasach w naszym regionie? Czytaj w dalszej części artykułu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.