Kwitnie moda na bicie rekordów, a źle wytrenowani padają na twarz
Modny sportowy strój, aplikacja na smartfona mierząca kilometry, słuchawki na uszach i start. Jeśli to zawody, gaz do dechy... Coraz częściej to bilet na tamten świat.
Daleki jestem, żeby odradzać aktywność fizyczną, bo ta jest wręcz niezbędna dla prawidłowego funkcjonowania organizmu, dla zdrowia i dobrego samopoczucia, ale wszystko trzeba robić z głową.
- To jest moda, która uzależnia i coś co nazwałybyśmy gadżeciarstwem - mówią trzy bydgoszczanki biegające rekreacyjnie i kibicujące maratończykom i triathlonistom.
Jest moda na sport. Ale czzasami trzeba uważać i nie można przesadzać. Dlaczego? Czytaj w dalszej części artykułu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.