Kwiaciarki zostają na placu Wolności w Bydgoszczy. Czekają je jednak zmiany

Czytaj dalej
Fot. Dariusz Bloch
Marta Mikołajska

Kwiaciarki zostają na placu Wolności w Bydgoszczy. Czekają je jednak zmiany

Marta Mikołajska

Walka o możliwość pozostania kwiatowych straganów na placu Wolności zaczęła się w ubiegłym roku. Miesiące rozmów i spotkań zaowocowały. Kwiaciarki zostają. Z drobnymi zmianami.

Wstępne założenia dotyczące likwidacji kwiaciarń w związku z budową zbiornika retencyjnego na placu Wolności w Bydgoszczy spotkały się ze sprzeciwem ich właścicieli, a także mieszkańców miasta, dla których punkty z kwiatami stały się nieodłącznym elementem krajobrazu. Petycje, liczne rozmowy, spotkania poskutkowały. W październiku informowaliśmy, że rozmowy najprawdopodobniej rozstrzygną na korzyść właścicieli kwiaciarń. Dziś możemy potwierdzić tę informację. Przedstawiciele kwiaciarzy z placu Wolności spotkali się w ratuszu z Michałem Sztyblem, zastępcą prezydenta Bydgoszczy.

Handel możliwy po zakończeniu prac inwestycyjnych

Na spotkaniu zaprezentowane zostały założenia uchwalonego Miejskiego Planu Zagospodarowania Przestrzennego Śródmieście-Plac Wolności.

Zgodnie z nimi, jednym z problemów, który należy rozwiązać, jest zasłonięcie osi widokowych, które stanowią ulica Gdańska oraz przedłużenie ul. Piotra Skargi.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Marta Mikołajska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.