"Kup pan różaniec must have i olejek z psalmów". Handel dotyka religii
Biznes wkroczył do religii. Można kupić choćby nowoczesny różaniec, linijkę dla wierzących uczniów lub olejek z psalmów. - To chwyt marketingowy. No i chwyt poniżej pasa - komentują niektórzy.
Na portalu bezpłatnych ogłoszeń ukazał się anons: „Różaniec must have sprzedam. Promocja”. Na zdjęciu różaniec wygląda zwyczajnie, ale autorka ogłoszenia wskazuje w opisie, że taki nie jest. Must have, czyli z angielskiego: musisz to mieć. Musisz, nie musisz - twój wybór. Jak go jednak chcesz, to na pewno musisz zapłacić 45 złotych.
Oprócz różańca nabyć można przedmioty codziennego użytku, przykładowo: poduszkę z wyhaftowanym „Przytul się do Pana Jezusa” czy kubek zakonnicy albo też kubek proboszcza. Do kubka pasuje podstawka. Może być korkowa, z napisem „Kto wierzy w Pana, będzie nasycony”.
Jest też kategoria... kosmetyków tzw. religijnych, jak choćby olejek z... psalmów.
Więcej czytaj w pełnej wersji artykułu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.