Kubłów na śmieci są tysiące, a odpady i tak się „wylewają”

Czytaj dalej
Fot. Marta Bejnar - Bejnarowicz
Jarosław Miłkowski

Kubłów na śmieci są tysiące, a odpady i tak się „wylewają”

Jarosław Miłkowski

Leżące od sześciu tygodni przy altanie odpady wielkogabarytowe, śmie¬ci wylewającę się ze śmietników... Czy można coś zrobić, aby nasze miasto tak nie wyglądało?

- Tutaj jest mnóstwo różnych klamotów. Są i meble, i kanapy, i nawet brodzik z czyjejś łazienki, także kanapy. Według naszych obserwacji to leży już tak od sześciu tygodni – mówiła nam wczoraj pani Emilia. Pod redakcyjnym numerem telefonu (95 722 57 72) zgłaszała, że w rejonie ulic: Garbary 1-5, Asnyka 3-7 i al.

  • Ile jest kubłów na śmieci?
  • Gdzie zgłosić brak kubłów?
  • Jak wyrzucać gabaryty?

CZYTAJ WIĘCEJ:

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Jarosław Miłkowski

Jestem dziennikarzem gorzowskiego działu miejskiego "Gazety Lubuskiej". Zajmuję się tym, co na co dzień dzieje się w Gorzowie - opisuję to, co dzieje się w magistracie, przyglądam się miejskim inwestycjom, jestem też blisko Czytelników. Często piszę teksty o problemach, z którymi mieszkańcy przychodzą do naszej redakcji w Gorzowie (Park 111, ul. Sikorskiego 111, II piętro). Poza tym bliskie mi są tematy związane z Kościołem. Od dzieciństwa jestem też miłośnikiem żużla, więc zajmuję się też tą dyscypliną sportu. Gdy żużlowcy rozgrywają sparingi, turnieje szkoleniowe a także jeżdżą w turniejach za granicą Polski, wybieram się tam z aparatem fotograficznym.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.