- Bezduszność urzędników poraża mnie jako członka tego społeczeństwa - mówi Marcin Walasek z Nowej Soli. - Nie jesteśmy bezduszni - zapewnia wójt Trzebiechowa Izabella Staszak.
Mieszkaniec Trzebiechowa przyniósł do domu bobra. Wyprowadzał go na smyczy. Inni mieszkańcy brali zwierzę na ręce i fotografowali się z nim. Było to w czerwcu tego roku.
– Zwierzę nie jest rzeczą. O czym najwyraźniej wielu mieszkańców Trzebiechowa nie zdawało sobie sprawy – napisał wówczas zielonogórski oddział OTOZ Animals na Facebooku.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.