W maju pisaliśmy o panu Wincentym Pawłowskim, emerycie z Kołobrzegu, który przekonywał, że Kołobrzeska Spółdzielnia Mieszkaniowa przez ponad 30 lat nieprawnie obciążała lokatorów obowiazkiem sprzątania klatek schodowych (poza parterem). KSM odpowiadała: podstawą był nasz regulamin. Jednak od października lokatorzy ponad 5 tys. kołobrzeskich mieszkań mają być ze sprzątania zwolnieni. - Nie wiem jak damy radę - słychać wśród pracowników spółdzielni, których liczba nie wzrośnie.
Pan Wincenty wskazywał, że w 1987 roku, gdy sprzątanie klatek spadło na mieszkańców, nie podjęto w tej sprawie żadnej uchwały. - Ale obowiązywał regulamin przyjęty przez Radę Nadzorczą - tłumaczył nowy prezes KSM, Artur Mackiewicz. Przyznaje jednak, że spółdzielnia rozważa odciążenie lokatorów. Bo po pierwsze, są osiedla, które się „postarzały” i seniorzy nie mają sił na sprzątanie.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.