Księga łask z Chmielnika. Wierni są wdzięczni Matce Bożej Łaskawej, do sanktuarium ciągną tłumy

Czytaj dalej
Fot. K.Kapica
Anna Janik

Księga łask z Chmielnika. Wierni są wdzięczni Matce Bożej Łaskawej, do sanktuarium ciągną tłumy

Anna Janik

Do Sanktuarium Matki Bożej Łaskawej w podrzeszowskim Chmielniku ciągną pielgrzymi z Podkarpacia, z Polski, Ukrainy, Francji, Łotwy, a nawet mieszkańcy USA.

Przed wizerunkiem chmielnickiej Pani modlą się 200, a nawet 400-osobowe grupy. Rocznie po trzydzieści kilka pielgrzymek.

- Rekordową była ta licząca blisko tysiąc osób. Wierni wypełnili szczelnie cały kościół. Stali stłoczeni tak, że nie dało się nawet otworzyć drzwi wejściowych - wspomina, przeglądając parafialną kronikę ks. Mariusz Cymbała, kustosz sanktuarium.

Pochodząca z połowy XVII w. świątynia, oprócz tego, że zabytkowa i niezwykle piękna, jest miejscem, gdzie kult Maryi jest do dziś bardzo żywy. Na cyklicznych sobotnich nabożeństwach, na które mieszkańcy mogą przynosić swoje prośby, przychodzą tłumy. Sami wierni nauczyli się, by każdą swoją sprawę, i tę małą, i tę dużą, powierzać Maryi. Przykłady proboszcz mnoży: remont dachu plebanii, przy którym pomagali parafianie. Wypadek, jedna osoba spada z dachu. Pierwsze co robi rodzina po wezwaniu pogotowia, to prośba do proboszcza o modlitwę i mszę przed cudownym wizerunkiem Łaskawej Pani.

- To świadczy o niezwykłej ufności parafian, o ich głębokim przekonaniu, że Maryja faktycznie ich wysłuchuje

- zaznacza ksiądz.

Pierwsza księga zaginęła

Tak jest tu od wieków. Jeszcze za czasów metropolity przemyskiego bp Wacława Sierakowskiego w kościele znajdowała się księga cudów i łask, jakie modlący się mieszkańcy otrzymywali od Maryi. Jej założenie biskup zlecił ówczesnemu proboszczowi, który przystąpił do pracy w 1752 r. Co zawierała i co się z nią stało, nie wiadomo. Prawdopodobnie została zniszczona w czasie galicyjskiej rabacji, bo w późniejszych aktach wizytacyjnych parafii już jej nie ma. Świadectwa cudownych uzdrowień na nowo zaczął zbierać w 1942 r. ówczesny proboszcz parafii. Odręczne zapiski, opatrzone danymi świadków danego zdarzenia, listami samych wiernych, a czasem zapiskami na pojedynczych kartkach prowadzone są do dziś.

W dalszej części tekstu przeczytasz m.in.:

  • świadectwa uzdrowień
  • historię wizerunku Matki Bożej Łaskawej

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Anna Janik

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.