Ksiądz nie wszystko wybaczy, Bóg - tak
Trwa Wielki Post. Dla wielu Polaków to okazja do szczerej spowiedzi. Ale nie zawsze ksiądz może udzielić nam rozgrzeszenia, nawet jeśli wszystkie warunki sakramentu są spełnione.
Zasadniczo, aby usłyszeć w konfesjonale słowa „Odpuszczam tobie grzechy” , należy spełnić pięć warunków. Porządny rachunek sumienia i szczere wyznanie grzechów - to oczywiste i chyba łatwiejsze. Powinniśmy być jeszcze gotowi do naprawienia wyrządzonych krzywd (zadośćuczynienie), żałować za nie i mieć postanowienie poprawy (co właściwie wynika z żalu).
Są jednak grzechy, których ksiądz, a już na pewno ksiądz bez biskupiej purpury, nam nie odpuści. Do niedawna jednym z takich grzechów była aborcja, według nauczania Kościoła traktowana - bez względu na motywację kobiety - jako najgorszy rodzaj zabójstwa (bo dokonywany na istocie pozbawionej możliwości obrony).
W dalszej części tekst przeczytasz o rozgrzeszeniu oraz grzechach, których Kościół nie toleruje.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.