Ks. Jacek Siepsiak SJ: Pozorowane posłuszeństwo

Czytaj dalej
Fot. Andrzej Banas / Polska Press
Ks. Jacek Siepsiak SJ

Ks. Jacek Siepsiak SJ: Pozorowane posłuszeństwo

Ks. Jacek Siepsiak SJ

Straszy się nas różnymi rodzajami „obcych”. Wielu z nas mówi, że niech sobie będą, byleby nie obnosili się ze swymi przekonaniami.

To dość dziwne, gdy ktoś mówi, że coś zrobi, a potem tego nie robi. Dlaczego tak obiecywał? A dlaczego dziecko wychodzi z domu do szkoły, a potem idzie na wagary? Czemu nie mówi rodzicom: dzisiaj uciekam z lekcji?

Gdyby miało inną relację z nimi, może mogłoby powiedzieć: dziś nie chcę iść do szkoły. Wtedy może zostałoby wysłuchane (a wcześniej usłyszane). Może mogłoby powiedzieć dlaczego. To mogłoby pomóc zrozumieć owo „niechcenie”, a nawet (jak w Ewangelii) zmienić je w „chcenie”.

Jeśli nie ma atmosfery do usłyszenia „leżącej na wątrobie” niechęci, będzie pozorowane posłuszeństwo, które w końcu okaże się nieposłuszeństwem. A to rodzi konflikt, obrażanie się, karanie, brak zaufania i odsuwanie.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Ks. Jacek Siepsiak SJ

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.