Ks. Jacek Siepsiak SJ: Jak długo jeszcze

Czytaj dalej
Fot. Andrzej Banas / Polska Press
ks. Jacek Siepsiak SJ

Ks. Jacek Siepsiak SJ: Jak długo jeszcze

ks. Jacek Siepsiak SJ

Coraz bliższe staje się pragnienie „heroicznego szaleństwa”, jakiejś szarży: wystawić się na bagnety i kule, na wirusy.

Dbanie o siebie stało się cnotą. Kiedyś raczej poświęcanie siebie było przejawem cnoty. Mieliśmy się ofiarowywać na ołtarzu ojczyzny, społeczeństwa. Dziś pandemia przypomniała nam, że można dbać o potrzebujących opieki poprzez dbanie o siebie. Pilnując własnego zdrowia, troszczę się o zdrowie bliźnich. Już spór z antyszczepionkowcami nam o tym przypominał, lecz teraz to nie tylko gdybanie, ale i konkretny, długotrwały trud.

I właśnie jego długotrwałość zaczyna być problemem.

Często mamy już dosyć ograniczeń narzuconych nam podczas zarazy. Bywa, że podjęliśmy je sumiennie właśnie w trosce, nawet nie tyle o siebie samych, co o naszych bliskich. Ale ile można? Jak długo to potrwa?

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
ks. Jacek Siepsiak SJ

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.