Krystyna Lewandowska przez 30 lat mieszkała ze swym życiowym partnerem w należącym do niego małym, dwuizbowym domku przy ul. Bobowej na Mani.
Po śmierci mężczyzny jego rodzina wystąpiła o eksmisję pani Krystyny, bo dom chce sprzedać. Sąd przyznał kobiecie prawo do lokalu socjalnego.
Zarząd Lokali Miejskich zaproponował pani Krystynie 18-metrowe mieszkanie w kamienicy przy ul. Przybyszewskiego. Jest na pierwszym piętrze, z ubikacją w podwórku. Tymczasem kobieta jest po chorobie nowotworowej i poważnej operacji. Odrzuciła więc propozycję.
W dalszej części artykułu m.in.:
* Jakie propozycje ma dla p. Krystyny administracja
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.