Krwawa niedziela z ograniczeniem handlu

Czytaj dalej
Marek Kęskrawiec

Krwawa niedziela z ograniczeniem handlu

Marek Kęskrawiec

Potworna rzecz stała się w niedzielę.

Polakom odebrano prawo do snucia się po galeriach i kupowania nie zawsze potrzebnych im rzeczy. Zmuszono ich siłą do spacerów, wizyt w kawiarniach i kinach. Albo do gapienia się w telewizor i komputer, skąd szły wstrząsające newsy o wrednym PiS-ie, który niszczy wolność, zamykając hipersklepy. Na jednym z najpopularniejszych portali widziałem nawet kilkugodzinną relację, niemal minuta po minucie, z „wydarzeń” tej „krwawej niedzieli” handlowej. Płakały zwłaszcza zapracowane korpoludki, które rzekomo tylko w niedzielę mogą robić zakupy, bo w inne dni harują. Obwiniały o swój los rząd, zamiast własnych szefów, którzy stosują wobec nich mobbing. Aż dziw bierze, że nie wykrzykiwano nic o o faszyzmie, bo przecież niektórym przedstawicielom naszych miejskich elit wszystko, co robi PiS, z faszyzmem się kojarzy.

Nie mam zamiaru stawać w obronie obecnej władzy, bo wiele jej poczynań albo mnie szczerze przeraża, albo śmieszy. Jednak poziom bezmyślnego hejtu, jaki wylał się na rząd przy okazji ograniczenia (bo przecież nie zakazu) handlu w niedziele, przekroczył wszelkie granice. A już pomysł opozycji, by organizować pikiety przed zamkniętymi sklepami, to wręcz karykatura społecznych protestów. Co mają powiedzieć mieszkańcy Austrii, Niemiec, Norwegii i Szwajcarii, gdzie w niedziele niemal wszystko jest pozamykane? Albo obywatele Belgii, Holandii, Francji, Luksemburga i Grecji, gdzie jest tylko trochę lepiej? Nie rządzi tam żaden PiS, a ludzie nie czują się przesadnie zniewoleni. Mało tego, na południu Europy panuje taka bezczelność, że sklepy są zamykane codziennie, i to w środku dnia, bo miejscowym jest za gorąco! Unia powinna tego zabronić.

Marek Kęskrawiec

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2023 Polska Press Sp. z o.o.