Kruszewo. Swój raj stworzył na przetwórni ogórków
Chcę, by każdy mógł podziwiać piękno naszej ojczystej ziemi - mówi Grzegorz Krysiewicz. W Kruszewie nad Narwią wybudował siedemnastometrową wieżę.
Turyści, którzy do mnie przyjeżdżają mówią, że mieszkam w raju. Bo tak miało być, że żyję wśród pięknej natury. I jeszcze mogę na tym zarobić - cieszy się Grzegorz Krysiewicz, kupiec z Choroszczy. Interesuje się lokalną historią. Zbiera stare zdjęcia i dokumenty. I potrafi ciekawie opowiadać.
Rozmawiamy przed okazałym, drewnianym domem, nad którym wznosi się wieża. Wokół słychać świergotanie ptaków.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.