KROSNO ODRZAŃSKIE: Nowy budynek szkoły specjalnej może powstać za szpitalem

Czytaj dalej
Fot. Łukasz Koleśnik
Łukasz Koleśnik

KROSNO ODRZAŃSKIE: Nowy budynek szkoły specjalnej może powstać za szpitalem

Łukasz Koleśnik

O przeniesieniu szkoły specjalnej do innego budynku mówi się od lat. Najpierw mówiło się o budowie nowej szkoły, potem o przystosowaniu jednego z obiektów, teraz temat budowy placówki od zera powraca. Jednak, czy takie rozwiązanie będzie możliwe do zrealizowania?

Nikt nie kłóci się z tym, że warunki w krośnieńskiej szkole specjalnej są kiepskie. Zwracają na to uwagę rodzice, wiedzą o tym nauczyciele, świadomi są również urzędnicy ze starostwa powiatowego, który zarządza szkołą. Każdego roku, zwłaszcza zimą, wraca temat utrudnionego dojazdu do placówki. W budynku Zespołu Szkół Specjalnych też nie jest lepiej.

- Są klasy w piwnicy, gdzie jest wilgoć. Jedna klasa jest przedzielona kotarami, bo brakuje pomieszczeń, żeby zrobić dwie osobne. Stołówka została zorganizowana w jednej z klas - wymieniają rodzice od lat.

Wskazują, że przed placówką nie ma też żadnego placu rekreacyjnego. Jedynie kilka ławek i kawałek chodnika. Do tego szkoła nie jest przystosowana dla niepełnosprawnych, czego najlepszym przykładem jest podjazd do placówki. - Rodzice z dziećmi na wózkach mają tutaj bardzo utrudniony dostęp - usłyszeliśmy.

Przebudowa nie ma sensu, potrzebna nowa szkoła

Dopytujemy starostę Grzegorza Garczyńskiego o przyszłość szkoły specjalnej.

- Robimy wszystko, aby jakość nauczania w szkole specjalnej była jak największa - mówi Garczyński. - Mamy zaufanie do pani dyrektor. Jestem przekonany, że opieka i nauczanie w naszych szkołach jest na wysokim poziomie. Tematem narzekań są warunki w placówce. Mówimy o samym budynku, ale także dojściu bądź dojeździe do szkoły. Każdy, kto wypowiada się w tym temacie i zwraca uwagę na te warunki, ma rację. To nie jest budynek na szkołę specjalną. Najpewniej kiedy ją tam ulokowano, to było wtedy jedyne rozwiązanie. W perspektywie czasu widać jednak, że to nie była dobra opcja.

Starosta przyznaje, że obecnie trwają poszukiwania możliwości sfinansowania budowy nowej szkoły specjalnej. - Musi być parterowa, nowoczesna, przystosowana - wymienia Garczyński. - Doszliśmy do wniosku, że jakiekolwiek próby remontowania bądź przebudowy budynku, który wcześniej został zakupiony przez samorząd powiatowy, mijają się z celem. Mówimy o obiekcie polikliniki. Jest to piętrowy budynek, który ma kilkadziesiąt lat. Koszty byłyby bardzo duże, a efekt końcowy niekoniecznie pozytywny dla uczniów ZSS.

Problem? Pieniądze...

Dlatego starostwo postawiło na budowę nowej szkoły. Ta miałaby powstać na działce, która znajduje się za krośnieńskim szpitalem.

- Rozmawialiśmy o tej lokalizacji z nauczycielami i rodzicami. Obecnie wstrzymaliśmy wszelkie działania, związane ze sprzedażą tamtej działki z myślą o budowie placówki w tymże miejscu - informuje G. Garczyński. - To odpowiednie miejsce z dobrym dojazdem.

Budowa nowej szkoły kosztować może kilkanaście milionów złotych. - Na taką inwestycję nas nie stać - przyznaje starosta. - Szukamy różnych rozwiązań. Sprawdzaliśmy czy istnieje możliwość dofinansowania takiej budowy z funduszy norweskich. Niestety nie. Poszukujemy innych możliwości dotacyjnych.

Zobacz też:
Od lat czekają w Krośnie Odrzańskim na nową szkołę specjalną. Wciąż bez skutku

Łukasz Koleśnik

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2023 Polska Press Sp. z o.o.