Kraków był stolicą europejskiej astrologii

Czytaj dalej
Fot. fot. archiwum
Zbigniew Święch

Kraków był stolicą europejskiej astrologii

Zbigniew Święch

Historia. 510 lat temu, w lutym 1507 roku, zmarł Jan z Głogowa, jeden z najbardziej znanych astrologów, nauczyciel Mikołaja Kopernika, który przepowiedział m.in. pojawienie się Lutra i kłopoty Kościoła katolickiego.

Kiedy astrologia pojawiła się w Polsce? Nie jest to pewne. Można się domyślać, że w XIII wieku, kiedy to w Europie nasiliły się studia oraz praktyki astrologiczne pod wpływem przekładów z języka arabskiego, jakie powstawały w Hiszpanii.

W XIV wieku powstają w Krakowie dwa najstarsze, jakie znamy, zabytki polskiej astrologii, a mianowicie prognostyk o komecie z roku 1368 oraz astronomiczno-astrologiczne tablice, obliczone na lata 1379 i 1380.

Z samego schyłku tegoż wieku pochodzi tzw. horoskop ułożony dla dziecka Jadwigi i Jagiełły, którego przyjścia spodziewano się w czerwcu 1399 roku.

Jednak nieprzerwany orszak profesorów-astrologów rozpoczyna się w łonie Uniwersytetu Jagiellońskiego dopiero w 1450 roku - szybko zyskują oni rozgłos, który sięga daleko poza granice Polski. Dzięki ich działalności staje się później Kraków najwybitniejszą uczelnią astronomiczno-astrologiczną w całej Europie Środkowej.

Miano założyciela tej astrologicznej szkoły krakowskiej przysługuje Marcinowi Królowi z Żurawicy. Jego zainteresowania nie ograniczały się do samej astrologii; zawdzięczał mu Uniwersytet Jagielloński rozbudzenie żywszego ruchu na polach matematyki i astronomii.

Najtrwalsze owoce przyniosła ta działalność właśnie astrologii, która - aż do reformy kołłątajowskiej - uchodziła za ukoronowanie astronomii oraz innych gałęzi wiedzy matematycznej. W wiekach średnich - w odróżnieniu od nauki teoretycznej, czyli astronomii - astrologię traktowano jako astronomię praktyczną. Dlatego rozwój jej nie może stanowić, że Kraków stał się wtedy „twierdzą obskurantyzmu i zabobonu”. W ówczesnym rozumieniu astrologia - jak i podobnie alchemia - to były nauki wcale nie gorsze od innych.

Na przykład Piotr Gaszowiec, który działał na wydziale lekarskim w latach 1456 -1474 (trzykrotnie wybierano go rektorem) napisał parę dzieł astrologicznych, z których jedno jest pierwszym na terenie Polski traktatem astrometeorologii, czyli podręcznikiem do przepowiadania z gwiazd stanu pogody.

Astrometeorologia kwitła w Krakowie do XVI wieku i to właśnie dzięki niej mamy najwcześniejsze, systematycznie z dnia na dzień wykonywane obserwacje meteorologiczne.

Wychowankowie krakowskiej szkoły astrologicznej - jak Marcin Bylica z Olkusza - wyjeżdżali za granicę po to, żeby na dworach możnych wykonywać zawód astrologa, co wówczas uchodziło za szczytowe osiągnięcie zawodowe i było celem dążeń adeptów astronomii.

Zanim Mikołaj Kopernik obalił ptolemeuszowski system budowy wszechświata z Ziemią pośrodku - zadając tym samym śmiertelny cios klasycznej astrologii - Kraków stał się mekką astrologów całej Europy.

Nasi uczeni przestali opuszczać Polskę, poświęcając się pracy pedagogicznej na uniwersytecie. Najznakomitszymi z tych, którzy obrali taką drogę, byli Wojciech z Brudzewa i Jan z Głogowa.

Głogowczyk, bo i tak go nazywano, jako profesor działał w Krakowie 40 lat i zmarł w lutym, 510 lat temu. Liczba jego prac jest ogromna, odnoszą się one między innymi do gramatyki, filozofii, logiki oraz astronomii. Astrologiczne dzieła Jana z Głogowa to prognostyki, które publikował przez całe naukowe życie - obok rocznych sporządzał także specjalne, z okazji zaćmień i innych zjawisk niebieskich. Rozchodziły się one daleko poza granice Polski, przynosząc sławę Krakowowi. Z wielkiej liczby prognostyków Głogowczyka zachowało się do naszych czasów zaledwie kilkanaście.

Osiągnął on wielki rozgłos dopiero po śmierci, kiedy okazało się, że przepowiedział pojawienie się „czarnego zakonnika”, czyli Marcina Lutra, który „na Kościół katolicki sprowadzi wielkie zamieszanie, gorsze od herezji husyckiej” (Luter był augustianinem, nosił czarny habit).

Zbigniew Święch

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.