Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa nie dla Częstochowy, ale poseł Giżyński walczy
Poseł Szymon Giżyński zapowiada walkę o powstanie Oddziału Terenowego Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa w Częstochowie. Wszystko wskazuje jednak na to, że to walka za późno. Henryk Kiepura, starosta kłobucki i członek PSL twierdzi, że parlamentarzyści z okręgu częstochowskiego nie dopilnowali sprawy.
Częstochowa od lat ma wojewódzkie aspiracje, a tymczasem przegrała z Mikołowem batalię o ważną instytucję wojewódzką. Od 1 września Oddział Terenowy Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, który łączy zadania Agencji Nieruchomości Rolnej i Agencji Rozwoju Rolnictwa, mieści się w Mikołowie. To duża niespodzianka, bo wcześniej planowano utworzyć tę placówkę w Częstochowie - jak inne instytucje dla rolników.
Oddziały wojewódzkie pod Jasną Górą mają przecież Agencja Rozwoju i Modernizacji Rolnictwa, Ośrodek Doradztwa Rolniczego i Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego.
Szymon Giżyński, poseł PiS i członek Sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi zapowiedział na antenie Radia Katowice, że nie spocznie, dopóki w Częstochowie nie będzie funkcjonował Oddział Terenowy KOWR.
- Przecież niezależnie od przyjętych wskaźników region okołoczęstochowski to od 50 do 65 proc. potencjału rolniczego województwa śląskiego - mówił na antenie poseł Giżyński. I dodawał, że umieszczenie KOWR w Częstochowie leży w interesie polskiego, śląskiego i częstochowskiego rolnictwa.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.