Krajobraz powyborczy, prognoza na 2019 r. I nie tylko
By ocenić ostatnie wybory samorządowe potrzebny jest punkt odniesienia. Tym obiektywnym, wynikającym z logiki demokracji, jest poprzednie głosowanie w 2014 roku.
Z założeniem, że nie było wtedy - jak przekonują do dziś niektórzy - żadnego fałszerstwa. To prawda, że z urn wyciągnięto sporo głosów nieważnych, a forma książeczki sprawiała ferment wyborcom. Ale czynniki te nie mogły być decydujące o nadreprezentacji w stosunku do sondaży poparcie dla PSL. W przeciwnym razie ludowcy wywalczyliby mandat z okręgu Białystok. Tak się nie stało. Podobnie zresztą jak w tym roku.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.