KPKM ma wyciągnąć z dołka nowa umowa z miastem. Taki jest plan
Spółka jest 8,8 mln zł na minusie. Prezes liczy, że miasto zgodzi się na jego pomysł nowego sposobu opłacania linii, co ma podreperować finanse. Dziś jednak trzeba zaciskać pasa.
Komunalne Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej ma na prośbę prezydenta wprowadzić plan naprawczy.
- Wynik finansowy netto z lat poprzednich w spółce wynosi 7,7 mln na minusie. Za listopad 2018 r. mamy 1,1 mln zł straty - przyznaje prezes spółki Dariusz Ciszewski.
Podkreśla, że spółce, której jedynym płatnikiem jest miasto, trudno znaleźć dodatkowe przychody. - Ale przygotowany przeze mnie program naprawczy ma dać w latach 2019-20 2 mln zł oszczędności - mówi.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.